Umiesz liczyć licz na siebie

"Internet jest doskonały. Znajdziecie w nim absolutnie wszystko. Paradoksalnie, może to być problemem. Łatwo dochodzi do przesycenia.. Kupowaliście kiedyś aparat albo obiektyw tak, że najpierw wyszukiwaliście w Internecie informacje na jego temat? Jeśli tak, zapewne wiecie o czym mówię. Prawdopodobnie znaleźliście szereg oświeconych opinii, w których połowa autorów twierdziła, że obiektyw jest dobry a druga z kolei, że beznadziejny. Informacje często się przeplatały. Wszystkie recenzje przypominały Wam raczej artykuły PR, niż bezstronne opinie. A czy zastanawialiście się nad tym, jacy fotografowie komentują na tego typu forach? Są to fotografowie teoretycy, którzy siedzą non stop przed komputerem czy otrzaskane grube ryby z ogromnym doświadczeniem? Jak myślicie, kto ma czas komentować: odnoszący sukcesy fotograf, który ma jedno zlecenie za drugim czy słaby fotograf, który nie ma za co się zabrać? Sprawa wygląda podobnie w przypadku stron, na których fotografowie nawzajem komentują swoje zdjęcia. Przyznaje się punkty, a Wy możecie śledzić jak idzie Waszym fotkom. Jak myślicie, kto będzie komentować Wasze zdjęcia? Szczerze? Z zasady są to fotograficzni nieudacznicy. Ludzie, którzy nie mają ładnych zdjęć. Swoją niską samoocenę rekompensują tym, że „jeżdżą“ po innych. Czerpią radość z tego, że komuś innemu też się wszystko nie udało doskonale. Naprawdę chcecie być w towarzystwie fotografów-nieudaczników?" jest to dość obszerny cytat Josefa Cvrčeka z książki "Sekrety pięknych zdjęć". Ten cytat mówi praktycznie wszystko o tym co można znaleźć w internecie. Mam nadzieję że domyślacie się co chciałem przez ten cytat powiedzieć. Facebook-owi specjaliści nie pomogą wam w tym żeby robić dobre zdjęcia. Każdy może znaleźć kogoś kto zajmuje się fotografią trochę dużej niż wy, wybierzcie się w plener róbcie zdjęcia później usiądźcie razem i zacznijcie przeglądać zrobione zdjęcia, na pewno znajdziecie zdjęcia które są dobre a może nawet super.